Trzęsienie ziemi o sile 4.9 w skali Richtera, opisane jako „bardzo silne” przez IPMA, miało miejsce dzisiaj, 12 kilometrów pod Arraiolos w Portugalii i było odczuwalne w wielu miejscach w hiszpańskim regionie Extremadura, w tym w Mérida, Badajoz i Cáceres. Zarejestrowano je o godzinie 11:51, a kolejne cztery minuty później mierzyło 2,5 na skali.
Nie ma doniesień o żadnych obrażeniach lub czymś więcej niż lekkie uszkodzenie kilku budynków. Szkoły w Elvas zostały ewakuowane. Szef straży Elvas zauważył, że zastosowano się do planu działania „Terra Treme”. Jest to szkolenie organizowane corocznie przez Krajowy Urząd Ochrony Ludności, który pokazuje, jak ludzie powinni postępować przed, w trakcie i po trzęsieniu ziemi.
Na morzu odnotowano wzrost aktywności sejsmicznej zarejestrowanej na obszarach Açores i Sines, gdzie w Portugalii zawsze groziło trzęsienie ziemi i tsunami podobne do niszczycielskich wydarzeń z 1755 r.
Portugalskie Stowarzyszenie Inżynierów Trzęsień Ziemi ostrzega, że w Portugalii „nawet szpitale nie są przygotowane na takie trzęsienie ziemi, i jeśli dojdzie do skutku to zabije dziesiątki tysięcy ludzi, ponieważ kraj nie jest przygotowany na tego typu katastrofę”.
Trzęsienia ziemi są prawie niemożliwe do przewidzenia i nie ma powodu, aby drżenie o równej sile nie mogło być w każdej chwili powtórzone. „To może być jutro, może być pojutrze, błędem jest myśleć, że to będzie dopiero w 2755 roku”, mówi geofizyk Maria Ana Viana-Baptista.